Planowanie produkcji a energia elektryczna

Harmonogramowanie produkcji a zużycie energii elektrycznej

4 min. czytania
Pewnie wielu z Was boryka się z wysokimi kosztami zużycia energii elektrycznej i innych mediów technicznych typu gaz, woda technologiczna, para wodna. Czy zastanawialiście się, jak dobre harmonogramowanie produkcji wpływa na koszty jednostkowe zużycia energii elektrycznej? Czy planowanie produkcji w praktyce może obniżyć koszty zużycia energii elektrycznej, gazu czy wody? W wielu procesach produkcyjnych, w wielu branżach na pewno TAK.

Harmonogramowanie produkcji – dlaczego tak ważne?

Oczywiście można zastanowić się, co oznaczają dobre harmonogramy produkcji. Dla każdego przedsiębiorstwa mogą wyglądać inaczej. Charakteryzować się różnymi parametrami i efektami. Dla działu sprzedaży będą dotyczyć terminowych dostaw do klientów, zapewnienia dostępności wyrobów na magazynie. Dla działu produkcji to przykładowo wysoka produktywność, zmniejszenie ilości przezbrojeń. Dział zaopatrzenia może koncentrować się na niskich stanach magazynowych surowców i komponentów, zapewnieniu ich do produkcji. Jeszcze inne efekty są istotne dla działu utrzymania ruchu, gdzie często analizowanym wskaźnikiem jest awaryjność maszyn. Zdarza się równocześnie, że cele poszczególnych wydziałów są sobie przeciwstawne. A tak naprawdę chodzi o jak najlepszy wynik finansowy przedsiębiorstwa. Osiągniemy go, zapewniając najlepszą obsługę naszym klientom: terminowo realizując ich zamówienia, elastycznie reagując na ich potrzeby oraz gwarantując akceptowalne ceny. W tym miejscu nie sposób pominąć tematu kosztów produkcji. Zawęźmy dyskusję do następujących zagadnień:
  • Czy możemy rozmawiać z dostawcą energii elektrycznej o korzystniejszych warunkach rozliczenia zużycia tej energii? O niższych kosztach jednostkowych lub o innej strukturze rozliczenia?
  • Czy możemy zmniejszyć zużycie energii elektrycznej, gazu czy wody, w odniesieniu do produkowanej przez nas jednostki wyrobu gotowego?

Energia elektryczna – ceny do negocjacji

Rozpoczynając rozmowy z dostawcą energii elektrycznej, spotykacie się zapewne z pytaniem, jak wiarygodną historię zużycia energii elektrycznej ma Państwa firma. Analizowany jest grafik zużycia energii – często z ostatnich 2-3 lat, z dokładnością co do godziny. Na tej podstawie powstaje oferta cenowa dla Państwa przedsiębiorstwa. A dlaczego nie zmienić schematu rozmowy i postarać się zaprezentować, jakim stabilnym i przewidywalnym partnerem możemy być? Nie rozmawiajmy jedynie o historii zużywania energii elektrycznej ale również (a może przede wszystkim) o możliwości planowania zużycia tej energii. Wyodrębnijmy wyspecjalizowany dział prognozujący zużycie, który będzie tworzył plany z dnia na dzień.

Opłaty za energię elektryczną – dopasowane do zużycia

A może spróbujmy odejść od dotychczasowej polityki zakupowej, kiedy to często ustalana jest jedna całodobowa cena, bez względu na zużycie (ewentualnie z tolerancją procentową odchyleń od zużycia i ustaloną ceną za zużycie mieszczące się w tolerancji)? Co w sytuacji, gdy nasze zużycie wykracza poza ustaloną tolerancję? Nasz dostawca zapewne musi dokupić dla nas brakującą ilość lub odsprzedać ilość, której nie zużyliśmy, za aktualnie obowiązującą cenę. Pamiętajmy, że każdemu dostawcy zależy na przewidywalnym i stabilnym kliencie. To z nim jest w stanie rozmawiać o lepszych parametrach  zakupu. Z drugiej strony, klient znany, bardziej przewidywalny, może wypracować lepszą pozycję negocjacyjną w rozmowach z dostawcą energii elektrycznej. W ten sposób zrealizowane zostanie hasło: „Płacę za tyle, ile zużyłem po wynegocjowanej niskiej cenie zakupu”.

Harmonogramowanie produkcji a media techniczne

A co z mediami technicznymi? Ich zużycie często jest niezależne od stopnia wypełnienia wsadu w zasobie wsadowym. O jakich procesach mowa? Między innymi o malowaniu w komorach, wygrzewaniu i homogenizowaniu w piecach, barwieniu w maszynach barwiących. Skoncentrujmy się na przypadku, w którym technologia dopuszcza wypełnienie zasobu nie w pełni. Jeżeli mamy wypełnioną maszynę pełnym wsadem, to ryzyko, że parametry „nie wyjdą” jest mniejsze. Jeśli maszyna nie została całkowicie wypełniona, to łatwiej o sytuację, że proces będzie trzeba powtarzać, że pojawią się braki i straty. Część energii elektrycznej, gazu, wody, chemii czy barwników, zużywa się niezależnie od stopnia wypełnienia zasobu wsadowego. Zdarza się, że koszt wykorzystania maszyn i ludzi jest praktycznie ten sam. Jeżeli wsad jest niepełny, firma ponosi straty. Zadaniem planistów jest więc zapewnienie jak największej ilości wsadów z wypełnieniem 100%. Dlaczego? Bo niewypełnione w pełni wsady to konkretne koszty, które poszły w kanał ściekowy lub do kieszeni pracownika.

Planowanie produkcji w praktyce obniża koszty

Wiąże się to również z właściwym zaplanowaniem poprzednich operacji w procesie produkcyjnym. Można spotkać procesy, w których zwiększono ilość pełnych wsadów o ponad 30%. Policzono, że suma strat zmalała. Bardzo dobrze widać tę zmianę na przykładzie zużycia wody, które nie zależy od ilości wsadu – maszyna musi być zalana w pełni. Dzięki zwiększeniu ilości pełnych wsadów, zużycie wody, liczone w m3/kg materiału przetwarzanego spadło o ponad 25 %.

Zarządzanie produkcją kluczem do sukcesu

To wszystko nie jest możliwe bez zaangażowania zaawansowanych rozwiązań wspierających planowanie i harmonogramowanie produkcji. W tym celu warto skorzystać z rozwiązań informatycznych, które zapewnią firmie nowy wymiar zarządzania i pokażą nową perspektywę, za pomocą której będzie można inaczej ułożyć swój biznes.

Artur Głodek ekspert w dziale analiz biznesowych eq system

Masz jakieś uwagi lub pytania? Skontaktuj się z nami.
 
 
Inne artykuły, których autorem jest Artur Głodek:
 

Przeczytaj również